Jestem jedynaczką dlatego ubóstwiam gdy dom jest pełny , gdy krzyczą dzieciaki , gdy kuchenka pracuje na pełnych obrotach, gdy słychać pralkę , zmywarkę czy odkurzacz ... Gdy mama krząta się po ogrodzie, a mąż ustawia nas wszystkich by mieć chwilę skupienia przy pracy , gdy kot łasi się jak szalony, a żółw czeka na ulubioną sałatę ...
Dziś odsłona sypialni, w których wiele z Was znajdzie coś "swojego".. Wytwór swych złotych rąk , któremu nie mogłam się oprzeć :) tu uśmiecham się do Alicji, Alizee i Llooki - zobaczcie same ...
baletki specjalnie dla Mimi ...
mam nadzieję, że Alizee mnie nie udusi ale Jej sakiewki na sztućce stały się woreczkami na okulary, na których regularnie wysypiałam się każdego dnia :))
troszkę babskich akcentów .....
i kącik twórczy Pana męża ....
Miłego domowego weekendu ....