" Życie jest podróżą, która prowadzi do domu "...


... także naszego, tego który łączy przeszłość z teraźniejszością, len z koronką, misterne hafty z niesfornymi kordonkami...
.. i wreszcie tego, który daje nam siłę, ukojenie, spełnienie marzeń - home about ..

niedziela, 7 lipca 2013

"Bez­radność rodzi złość.."

20 komentarze
i to idealne motto na mój dzisiejszy dzień, który zaczął się nie całkiem przyjemnie :( Jakiś dół gigant wkradł się w niedzielny poranek .. bezradność - to chyba idealne słowo na określenie mojego dzisiejszego stanu ducha i umysłu ..
Macie tak czasem prawda ??
Jak każdy z Was i ja mam swoje problemy , słabości, gorsze dni choć staram się odpędzać je jak senne koszmary, ale czasem po prostu trzeba swoje wypłakać .. oczyścić atmosferę :) ..


A potem szybkie pakowanko substytutu obiadu, rowery i w drogę .. Był nawet plan, choć zamiast dworku znaleźliśmy skrzydlatych przyjaciół :)) I tak dowiedzieliśmy się jak żyją strusie, dźwigaliśmy ich jajka, oglądaliśmy małe dzidziusie i większych gimnazjalistów :) Słuchaliśmy opowieści Pana , który był tak miły i oprowadził nas po swoim przybytku. Dostaliśmy nawet strusie prezenty :))




Dzień, który nie zapowiadał się sympatycznie, po raz kolejny mnie zaskoczył i uświadomił, że zawsze nie może być idealnie. Że równowaga musi być zachowana , a bilans zawsze wychodzi na zero .. Coś się nam uda, a coś innego nie , w czymś jesteśmy świetni , a wielu rzeczy musimy się jeszcze nauczyć, coś planujemy , a życie płata nam różne figle  ..




Na wieczór jeszcze bukiecik z przydomowej lawendy i mogę odpłynąć w objęcia Morfeusza.. Czego i Wam drodzy czytelnicy z całego serducha życzę :)))

PS. Dziś zdjęcia w troszkę innym klimacie :) W telefonicznym skrócie :))